Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dwadzieścia pięć godzin do północy

Zagmatwane losy
Tej istoty ziemskiej
Spełniające standardy
Unii Europejskiej
Tu bądź tego nie rusz
Nic kiedy marzeń masz
Cały ten tłum
Ludzi wokół nas
Nie ma mnie
Nie jest mnie dwóch
Pozabijam się
Zostawię mniej niż stu
Tak właśnie jest
Kiedy gonisz sny
Jak jednorożec
Ścigany przez psy
Ja sobie nie poradzę
Za dużo łez na wadze
Ja sobie nie poradzę
Za dużo głupich marzeń
Rozmawiać chcę
Albo nie
Boję się
O zdania niekontrolowane
Wymykają się z ust
Wpadają w Twój biust
I widzisz znów to samo
Impreza zakraplana rosą poranną
Wszystko kręci się
Czy czasem nie staję
Się psycholem
Chciałbym zawołać Tatę
Wziąć się w garść
Niemożliwe
Poluzuj ten pas
Zrobię sobie krzywdę

36 491 wyświetleń
369 tekstów
41 obserwujących
  • awatar

    2 September 2010, 01:59

    to nie wciąga, wypadłem na zakręcie 7 wersu, pozdr

  • sand

    1 September 2010, 14:18

    przeszywające słowa...

  • Mentos

    1 September 2010, 14:16

    ?

  • sand

    1 September 2010, 12:57

    O Mentos...