Zaginął po nim ślad i gdzieś daleko błądzi ... Tam zimny, ciemny świat, gdzie śnieg i wicher rządzi.
Tęskniłem długo tak, że przyjdziesz tu, z nadzieją i morzem w oczach łez, co często tak się leją ...
Znalazłem w końcu Cię bezbronne, ledwo żywe ... Do siebie wziąłem by słowami zabrać krzywdę ...
To czasu złego kres ... ktoś w końcu kocha Ciebie, zły król korony bez dziś o Tobie nie wie ...
I żadne okrucieństwo już nigdy Cię nie dotknie biedny baranku, teraz uśnij sobie słodko a Bóg przyjdzie i Cie zbudzi o poranku.
https://www.youtube.com/watch?v=krTeDBA-_4s