sam sobie
zachciałem być żaglem
żaglem ciszy dryfującym
po oceanach Twych powiek
zatokach ust obfitujących
w syrenie uśmiechy
zachciałem być wiatrem
plątającym włosy Twe
dmącym w żaglu połacie
niosącym podróżnika
z zamkniętymi oczami
na oceanie nieprzemierzonym
dryfuję pośrodku ciszy
rozkojarzonej od chwili do chwili
trzepotem mewich skrzydeł
tnących zachodząca słońca poświatę
29.05.2012
16 294 wyświetlenia
237 tekstów
71 obserwujących
Dodaj odpowiedź 29 May 2012, 17:41
0 "żaglem ciszy dryfującym
po oceanach Twych powiek
zatokach ust obfitujących
w syrenie uśmiechy"bardzo ładnie...
Odpowiedź