dotyk
zabierz mnie oddechem spojrzeń
w bezdechu nocy
wiatr ucichł
westchnieniem utkałeś moje spojrzenie
dotykiem ust musnąłeś świt
schwytałeś zanurzony ogień
płynącym pocałunkiem myśli
zanurzyłeś dłoń na krawędź brzegu
drżeniem serca płomyk nadziei tli się
wciąż płynąc zabierasz ze sobą ciszę słów
płynąc zabierasz spadające marzenia
Autor
844 wyświetlenia
11 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź