Menu
Gildia Pióra na Patronite

...::przebóstwienie::...

Zabawmy się w Boga:
Mam szkiełko
I trochę plasteliny.

Po pokoju lata mucha.
Bzyk, bzyk, bzyk
Przysiadła na szkiełku.

To nierówna walka.
Obrywam jej nóżki,
Skrzydełka i główkę.

Ulepiłem tułów
Teraz dodam kończyny
I zmieszam w jedną całość.

Leć !
Nie leci.
Leży i się nie rusza.

Jest mi taka nie potrzebna.
Zawinięta w foliowy worek
Trafia na śmietnik.

To przykre:
Człowiek nie umie być człowiekiem
A bawi się w Boga.

Uwaga ! Podczas pisania wiersza, żadna mucha nie ucierpiała fizycznie. Przedstawiony opis to tylko wyobraźnia. Nie róbcie tego w domu.

21 110 wyświetleń
173 teksty
45 obserwujących
  • Przemio

    17 November 2010, 10:47

    też ; ]

  • 16 November 2010, 17:33

    ...i in vitro...

  • Przemio

    15 November 2010, 16:35

    o to chodziło

  • motylek96

    15 November 2010, 14:27

    Wiesz o czym pomyślałam czytając ostatnią zwrotkę?

    O niemowlakach wywalanych na śmietnik okręconych w foliowe torby...