Rocznik '9X
Za wszystkie dzieci,
których o pomoc wołają płuca i wątroby
Których nigdy nie dotknęły
strach , bieda i choroby
Za wszystkie dzieci,
co przodem do ołtarza , słowa z łzami połykały
Módlcie się dzieci ,
abyście nigdy więcej , przez kata nie płakały
W kraju z historią tak smutną
choć poznać jej nie chciały
Zaprzeczyły wszystkiemu,
czego nie widziały
To właśnie rocznik '9X , nasza klasa cała
To ta , co w lustrze, twarz matki ujrzała
To ten, co nigdy nie uwierzył w istnienie nieba
A co noc , na dachu , dostawał czego mu potrzeba
Urodzone w świecie,
gdzie mają się spełniać marzenia
Nie patrząc w przeszłość,
gdzie odległe czasy murów burzenia
Jednak ich bólu , żalu i smutku nie poczujesz
Wyhodujesz , wyskrobiesz , umrzesz kiedy tego potrzebujesz
I ta nienawiści do miłości ,
ludzi potępienie
W pełni zasługujesz
na wieczne zbawienie
Ale Wam , wszystkie dzieci ,
Wasz Bóg nie odbierze mowy
Więc zdrowie niech będzie Wasze ,
za Wasze słabe głowy