Za szklaną szybą widzę cię codziennie, twój wzrok wbity we mnie, rozumiem cię przecież, kochasz mnie nad życie i nie opuścisz mnie, wiele osób to mówiło i odeszli smutni, dziś jak zmarnowane i mokre od deszczu psy kulą się i szlochają na dno się staczają.