Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Za granicami mojego czasu
rośnie lęk
szarozielony, iglasty

często tam chodzę
i zbieram go do cebra
jak deszcz

a potem niknie z oczu las
w tym lesie wiszą martwe ptaki
do góry nogami
jak matczyne łzy
ociekają z piór

dalej...
dalej nie ma już nic
i wszystko jest
samotny ból
polną ścieżką zmierza do celu

8242 wyświetlenia
59 tekstów
45 obserwujących