Za chwilę będę...
Za chwilę będę,
za dwie – może,
gdy zasypiające życie
do snu ułożę
kołysanką ze szczęścia.
Za trochę przyjdę,
wygodne wdzieję buty,
śladami własnych stóp
wyżłobię wspomnień szlak
i nie zawrócę.
Wkrótce przybędę,
dróżkami własnych przeżyć,
swą drogę napiszę,
niech prowadzą gwiazdy
wyrazów nieznanych.
...nie czekaj tylko,
z lekka się spóźnię.
Autor
147 651 wyświetleń
2018 tekstów
322 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!