Ostatnie mewy
Z perspektywy dnia śmierci
kiedy to bez walizek
i prostaty
człowiek wyjeżdżać zaczyna
to wszystko co było traci sens
nawet
tłusto wyposażona willa
On ma osiemdziesiąt sześć lat
i na czole pole nie zabronowane
jego śmierci czeka rodzina
bo to kłopot opiekować się starcem
Nikt mu tego nie powie
ale po co ma się męczyć
lepiej będzie jak odejdzie
bo całe oszczędności pójdą na pampersy
Wnuk dostał dwie dychy
i jeździ po dziadku czołgiem
na pancerzu pisze RUDY 102
ale on przegrywa wojnę.
Autor
128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących