Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tak

Z melancholią w oddechu
wypuszczał dym
nosa dziurkami

Stawał spocony na ganku
w południe
zlany lipcowym upałem

Heniek
z zawodu malarz
kredą i wapnem
pobielił świat
a teraz z papierosem
w schodowej klatce
do zlewu wypluł rozpacz

Jego matka z wielką brodawką
na sercu
odeszła w noc sylwestrową
gdy ten się zapił
i nie mógł jej podać
ostatniej szklanki z wodą...

127 934 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Malusia_035

    30 August 2019, 09:20

    Bardzo ładny :)

    Pozdrawiam :)