Z lewej strony ślubna obrączka, śnieżna biel sukienki. Z prawej drewniana trumna, mroczna czerń woalki.
Dookoła rozbrzmiewa marsz weselny otulony żałobną pieśnią chóru
Splątane dłonie, zagubione spojrzenia na ostatniej, wspólnej ścieżce myśli i oddechów.
Zawsze uważałem, że najlepsze imprezy są po północy... na cmentarzu. ;) Widzę mrok w Tobie, to nawet nie jest już ciemna strona Mocy, to najciemniejsza strona ZŁA. :P:D ha ha Pozdrawiam. :))
w trumience bal lalek
@Echo :-P literówka- zmienione :-)
Woalki?
Zawsze uważałem, że najlepsze imprezy są po północy... na cmentarzu. ;)
Widzę mrok w Tobie, to nawet nie jest już ciemna strona Mocy, to najciemniejsza strona ZŁA. :P:D ha ha
Pozdrawiam. :))
w trumience bal lalek
@Echo :-P literówka- zmienione :-)
Woalki?