Aaa... czas można cofać. Czasem potrafię:) Pewnie flisak gadał dyrdymały i Cię zwiódł:). O wariatach to wiem tyle, że wariatka tańczyć potrafi na wietrze, w deszczu, w aucie... :)
Czy można zatrzymać lato, czy można cofnąć czas? Kiedyś spróbowałem płynąć Dunajcem... pod prąd. Udało mi się tylko chwilę, za silny prąd, rozbiłem łokieć o jakiś kamień. Czy warto? Nie wiem, ale wiem już, że można, choć przez chwilkę. Być może z czasem jest podobnie... A wiatr? On boi się wariatów. :)) Nie wiadomo, czy jesień przyjdzie, ale są szanse, że On zdąży. Śliczne. :)