Menu
Gildia Pióra na Patronite

bo zaschło mi w gardle

wzrok mi się sypie
po szarych źrenicach

bo nie potrzeba krwi
by rozlewać bezduszność

po pustym stole
wśród pustych krzeseł
- wydrapywać swój chłód -
jak szron, na jeszcze ciepłym oknie

i błądzić donikąd
- kawałek bez celu -
dalej

krok mały
za siebie
się cofać w niepamięć

i tylko

krzywiąc usta pod wódkę
w niewypowiedziane

niemo rozcinać
rozpacz na niebie

osieroconym grzechom
cichego potępienia odmawiać
wieczorem

- jak pacierz

bo nie uprasza się
i nie odpuszcza
ostatnich spowiedzi

na które
wyblakłe pokuty
błagają pod krzyżem

o niewypowiedziane

bo nic już tu
nie schodzi
choćby śliną na ziemię

14 256 wyświetleń
276 tekstów
32 obserwujących
  • .Rodia

    17 February 2014, 19:07

    spoko
    nie mam czasu na uciekanie, a nawet - na pisanie

  • Elizabetta

    15 February 2014, 15:55

    Witaj:) miło Cie znów czytać, nie uciekaj już.

  • .Rodia

    28 January 2014, 19:38

    witam

  • giulietka

    28 January 2014, 19:37

    Pora odpuścić
    jak mróz
    tym ciepłym od środka oknom...

    Miło Cię znów czytać, M.