Menu
Gildia Pióra na Patronite

Droga

Wyznaczone granice,
prostą równoległą.
Iluministyczne prawdy,
nic nie widzę,
spod zasłony ślepej wolności.
Runę w dół, spadnę z impetem,
w ten bród.
Nim zdążą złamać mnie na pół

Przeraża brak znaczenia,
szkielet obaw, szczątki marzeń.
Na zgliszczach wyobrażeń.
Człowiecze złorzeczenia,
W ludzkim sercu sieją spustoszenia.
Drżącą ręką ścieżkę nakreślę.
Nazajutrz z tego się zaśmieję.
Zniknę, rozszczepię się .
Bezlękowe umieranie
przynajmniej dla mnie.

Wyjdę nocą,
piękną i senną
w czerni nieskazitelną.
We mgle zatonę,
wybiorę jasną drogę.

12 118 wyświetleń
188 tekstów
7 obserwujących
  • ZbytImpulsywna

    20 April 2016, 22:28

    Dziękuję :)

  • RozaR

    20 April 2016, 22:24

    No i git - całkiem dobre - jak na młokosa.
    Pozdro .