droga
wyszłam przed dom
chciałam pobyć bliżej
choć przez chwilę
zaciągnąć się powietrzem -
i zapachniało zaproszeniem do drogi
księżyc od zachodu podświetlił myśli
i psy od zachodu jak w nagonce
skierowały wzrok mój ku wschodowi -
nadały kierunek
nad domem Wielki Wóz
dyszlem ustawiony na wschód
gotowy do drogi -
otuliłam się ciaśniej płaszczem
od zachodu Ori szepnął -
zaraz koniec lutego
odniknąć wkrótce będę musiał od ciebie
a Wielki Wóz to taksówka w prezencie
a ja wiem
że u mety tylko drgnienie kącika ust mnie czeka
zniecierpliwienie...
a w oczach -
nawet… nie zeszłoroczny śnieg...
21.02.2021, 23.00-23.05
Dodaj odpowiedź 5 March 2021, 23:15
0 Oooo... niezbadane są ścieżki. Znaczy... drogi...
Mabo, miło mi, że tak spodobała Ci się moja wieczorna droga. Wszystko tak faktycznie się wydarzyło.
:)Odpowiedź