Wyskoczyły Mikołajki Z czekolady wprost do bajki Dotąd zawsze puste w środku Dla odmiany tak po prostu Nie chcą w ustach się rozpływać W butach cicho przesiadywać Wolność przecież nie ma granic Nie chcą oddać siebie za nic Teraz będą snuć ballady O krainie z czekolady Wiec co dzieciom pozostanie Bardzo ważne to pytanie Kiedy rankiem cicho wstaną Mikołajków nie zastaną Znajdą innych rzeczy krocie Piękną bajkę i łakocie Bajka wyjdzie im na zdrowie Gdy Mikołaj ją opowie Ten co uciekł dla zabawy Świata bajek zbyt ciekawy.
Ach te Mikolajki zazwyczaj sa jak z bajki.:) jak Twoje wiersze tu zgromadzone, pieknymi slowami przyozdobionymi, sliczne poukladane, talentem Twoim napisane. :) pozdrawiam
Pięknie bajecznie i świątecznie :) A teraz idziemy spać by Mikołaj mógł pobuszować, prezenciki schować i przed przebudzeniem zwiać (:-)) Dobrej nocki Agnieszko życzę :)