pomiędzy dniem a nocą
Wyrwane emocje
poukładane od środka
patrząc na nie
myślę sobie gdzie jestem
tu czy tam ?
Zaplątana pomiędzy wyrazy
twarzy grymasów
umalowana zapomniałam
zaprosić siebie
do środka otchłani
uczuć pogrzebanych
w niepamięci świata.
Ta moja nie pozorna
dusza odziera się
z głosów przystani.
Otulona pocałunkami
zimnej rosy gdzie krzyczy
tylko spłoszone ptactwo.
Słysząc toń myśli utkanych
pomiędzy szuwarami
śladów wiodących stóp
na bagniste mokradła.
Do serca przytula się
jedynie lęk.
Z ostatnią nadzieją
odruchów ludzkich rąk.
utkanych pajęczą siecią nicości.
Autor
5 September 2020, 06:36
Niezasłużone ale dziękuję. Uparciuszki z was dziewczyny. Miłego weekendu pozdrawiam ciepło ;)
4 September 2020, 19:33
no tak :) bo jesteś nie grzeczna :) i Kati cię podpuszcza :) nie ładnie dziewczyny :) dobranoc zmykam :) zostało mi 180 km . I mam upragniony cel 2000km. i z tego się cieszę jak smok :)
4 September 2020, 19:30
ej dziewczyny proszę mi tu nie robić zamętu :) bo się speszę i znów ucieknę :) miłego wieczoru i grzecznie mi tu :) pozdrawiam :)
4 September 2020, 19:27
Mabi mam tak jak Ty już nominowałam tekst ,ale jutro też jest dzień🙂 Pozdrawiam Was✨🌛