Różyczka

Wyrosła róża w przepięknym sadzie
Lecz tu pozostac nie może
Pośród zieleni płatki rozkłada
W pięknym różowym kolorze

Ale to miejsce nie jest dla ciebie
Kolcami ranisz owoce
Wabisz motyle barwne do siebie
Powinnaś rosnąc w ogrodzie

Wyrwą cię różo ,podepczą płatki
Zabronią ci patrzec na słońce
Zniszczą twą miłośc,oberwą kwiatki
Oziębią twe serce gorące

Bo kiedy płatki z rosy otrząśniesz
Wciąż będziesz nadal samotna
Choc dzisiaj w sadzie rośniesz radośnie
Pokochasz i będziesz zdradzona

Nikt cię różyczko tu nie przytuli
Choc płatki są twoją ozdobą
Ci co tulili to się pokuli
Nikt więc nie zajmie się tobą

Różyczka uschła z żalu nad ranem
Nie chciała już ranic nikogo
Serce jej pękło zbyt zakochane
A ptaki śpiewały wysoko.