Dusza zaślubiona krajowi
Wykrochmalone firany, wykrochmalony obrus
Pachną polskimi słowami
Musiały długo dojrzewać
By nie być milczeniem
Raniącym gardło i przełyk
Po latach dom niczym bluszcz
Obrósł patriotyznem
Zmieniajace się pory roku
Nadają rytm przemianom
Już nie rażą źrenic
Zagojone pęcherze
Stóp i dłoni
Pozwalają zasnąć
Kocham Cię Polsko
135 884 wyświetlenia
1633 teksty
240 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!