Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wyje wicher

Wyje wicher w wentylacji
fałszuje swawoli
jakby był zamknięty
w matni na przekór-za karę
Porozrzucał suche listki
nie je nie zagryza
zgubił także swoje frytki
i przymiera glodem
Jakby mu ktoś ukradł
duszę -piszczy pojękuje
wodzi ciągle na katusze
w parku każdy konar
Wierzbie łzy zamienił w sople
brzozie wykradł wiotkość
werble ukrył na podeście
zefirkiem wyjąkał
Na polance zatañczyły
wszystkie leśne nimfy
pękło serce wentylacji
a on nadal gwiżdże
Woła krzyczy dokazuje
podrywa w oberki
w niebie włączył prezentację
pozamiatał piekło

7577 wyświetleń
254 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!