Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wygnańcy losu

Wygnańcy losu, owiani chmurami,

Księżyc naszym jedynym towarzyszem.
Jak wędrowcy po morzach niewidzialnych,
Pozbawieni brzegów, w pustkę się wplątani.

Wygnańcy losu, drzewa bez korzeni,
Wśród pustyni dusz, szukamy oazy.
Nasze serca jak skrzydła zapomnianych ptaków,
Chcą unieść się w górę, w przestworza wniebowzięte.

Wygnańcy losu, jak motyle bez kwiatów,
Przylatujemy do niego, nie znajdując domu.
Nasze marzenia jak utracone perły,
Zagubione na dnie niezmierzonego oceanu.

Wygnańcy losu, jak gwiazdy opuszczone,
Blaskiem zasłaniamy ciemność nocy.
Przecinamy przestrzeń, niczym kometą,
Chcąc dotknąć gwiazd, odnaleźć własne światło.

Wygnańcy losu, płomienie bez ognisk,
Rozpalamy serca, choć ogień się w nas tli.
Światło naszych snów jak migotliwe latarnie,
Rozświetlać mrok, wzbudzać nadzieję i siłę.

Wygnańcy losu, kamienie nieoszlifowane,
Potykamy się o przeszkody, lecz nie zatrzymamy się.
Nasza wytrwałość jak nieugięta rzeka,
Wzdłuż skał i wąwozów, płynie nieugięcie.

Wygnańcy losu, skrzydła połamane,
Tęsknimy za lotem, za wolnością w przestworzach.
W nas tkwi siła, która przetrwa,
By w końcu unieść się ponad horyzont.

31 302 wyświetlenia
641 tekstów
10 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!