wydobywasz mnie z siebie każdym milczeniem
odcieniem błękitu w dłonie nabierasz kawałek po kawałku
ty moją wolą, ja twoim prawem
uchwyconą impresją ważną, niezbędną
nie tłumaczą się myśli nie proszą o nic słowa
i my niepokorni
uroczystością po długiej wędrówce
wdzięczni jesteśmy sobie za siebie
Prawdziwy mężczyzna dla ukochanej zdolny jest do najwyższych poświęceń ;) Nawet wodą święconą ;)
muszę i ja przyjrzeć się tym chmurom ;) heh ;)
...w człowieka wierzę Arti...;):):)
nie w słowa jego rzucone nie w porę...;)
...minus...to ja chcę jeszcze...:):):)
Kiedy sprawy wyglądają zbyt prosto, przyglądam im się uważniej ;)
Wczoraj jeszcze miałeś głowę, co prawda bardziej w chmurach ;)
E tam, patrząc w zielone Autorki, można nie tylko błękit przeoczyć, ale i stracić głowę, a co tam okulary Efemerydko..hehe..;))
Ile razy mężczyzna patrzy na kobietę, szatan zakłada mu różowe okulary. Bolesław Prus
;)
Minus ????cha cha ;) Najlepiej pisząca kobieta na tym portalu, a ty z minusem, ty bój się Boga Artek ;)
Jolcia !
Andzia uwierzy, ona wierząca bardzo..;))
Artur!!!! w Twoje słowa nikt nie uwierzy ..:)))))
Po takich ??
Poprawka..nie podoba mi się wiersz..minus !!
;))
...po takich komentarzach... chyba mnie wena nie opuści
szybko...
...dziękuję wam wszystkim i pozdrawiam ...:)
pięknie tak czytać te błękity ;)
Wdzięczność, to i wzajemny szacunek. To mocne spoiwo uczuć. Bardzo ładny wiersz. Delikatny, a mocny.
pięknie Aniu malujesz nie tylko pędzlami, ale i też słowami :) pozdrawiam :)))))
Wiersz - magia. Cudowny.
Prawdziwy mężczyzna dla ukochanej zdolny jest do najwyższych poświęceń ;) Nawet wodą święconą ;)
muszę i ja przyjrzeć się tym chmurom ;) heh ;)
...w człowieka wierzę Arti...;):):)
nie w słowa jego
rzucone nie w porę...;)
...minus...to ja chcę jeszcze...:):):)
Kiedy sprawy wyglądają zbyt prosto, przyglądam im się uważniej ;)
Wczoraj jeszcze miałeś głowę, co prawda bardziej w chmurach ;)
E tam, patrząc w zielone Autorki, można nie tylko błękit przeoczyć, ale i stracić głowę, a co tam okulary Efemerydko..hehe..;))
Ile razy mężczyzna patrzy na kobietę, szatan zakłada mu różowe okulary.
Bolesław Prus
;)
Minus ????cha cha ;)
Najlepiej pisząca kobieta na tym portalu, a ty z minusem, ty bój się Boga Artek ;)
Jolcia !
Andzia uwierzy, ona wierząca bardzo..;))
Artur!!!! w Twoje słowa nikt nie uwierzy ..:)))))
Po takich ??
Poprawka..nie podoba mi się wiersz..minus !!
;))
...po takich komentarzach...
chyba mnie wena nie opuści
szybko...
...dziękuję wam wszystkim i pozdrawiam ...:)
pięknie tak czytać te błękity ;)
nie tłumaczą się myśli
nie proszą o nic słowa
Wdzięczność, to i wzajemny szacunek. To mocne spoiwo uczuć. Bardzo ładny wiersz. Delikatny, a mocny.
pięknie Aniu malujesz nie tylko pędzlami, ale i też słowami :)
pozdrawiam :)))))
Wiersz - magia. Cudowny.