Menu
Gildia Pióra na Patronite

bez cukru

wychodzę w noc cicho jak szop
sowy drażniąc swym cieniem
nie budząc swych aniołów cnych
które drzemią w mym drzewie

unoszę wzrok pod niebem mrok
prawo jest przeznaczeniem
samochód łka za szybą mgła
ciemność mym uniesieniem

przez chwile dwie tam nie ma mnie
oddaję się wspomnieniom
gdzieś w oknie twarz zastygłych dat
szuka w moim spojrzeniu

i mimo że wciąż karmisz mnie
cudem zwanym miłością
wciąż czuję smak nie twoich warg
parząc kawę z godnością

15 706 wyświetleń
138 tekstów
21 obserwujących
  • _jekatiierina_

    9 January 2021, 13:20

    Jejku

  • 21 March 2020, 17:11

    No cóż, zostawiam Cię z tą niewiedzą. Kto wie, może odpowiedź tkwi w następnym?

    Dziękuję za komentarz. :)