Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czułe wypominanie

Wybudził mnie o piątej nad ranem
raz gwiżdżąc niczym opętany
to znowu skruszony zawodząc
postrzeleniec
pędzący po otwartej przestrzeni
na złamanie karku
uwodziciel
ukradkiem się prześlizgujący
pomiędzy konarami
smutno by było bez niego
zatroskanej deszczem porze monsunowej
chyba już się na niego nie gniewam
niech wygrywa arię zwycięstwa opuszkami
niezmordowany pianista
ulubieniec wspomnień z dzieciństwa
władca przestworzy niezmordowany
ten który na równe nogi
budzi poranną namiętność
niepoprawny romantyk
wiatr gitarzysta

25 510 wyświetleń
697 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!