Dom
Wybudowałem dla nas dom,
w którym nie ma ścian.
Żadnych lęków nie skryję
w niewidocznej piwnicy.
Na strychu wyobrażonym
żadna skarga nie znajdzie zrozumienia.
Nie ma strychu i nie ma skarg.
Pod wielkim oceanem, na którym dryfują
culumbusy i cirrusy
pościeliłem. Wyrzuciłem
znajome jednoosobowe łóżko.
W tym domu jest jasno.
Zamiast ciemnych myśli kwitnie
twój uśmiech - źródło słoneczne
rzucające ciepły cień.
Wybudowałem w sobie dom
i nie ma w nim ścian,
które nas dzieliły. Dobrze mi,
Wolność.
21 191 wyświetleń
266 tekstów
27 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!