Menu
Gildia Pióra na Patronite

Podróż

Wybrałem cel, zabrałem mapy,
spakowałem kompas i stare trepy.
Już ranek świta, czeka moja ekipa,
plecak stary, 2 browary i ścieżka wita.

Pierwsze trudy, pierwsze znoje,
narzekania, odciski, oj tego nie zniosę.
Lecz hardym, być trzeba i stąpać dalej,
by dojść do celu, spełnienia marzeń.

Przeszedłem próby, by dowieść męstwa,
spojrzałem na cel z nad swego jestestwa.
I spojrzałem smutno bo cel tak mały,
lecz podniosłem głowę bo dla mnie doskonały.

Dążyłem do niego wytrzymale,
był dla mnie ważny, broniłem go zajadle.
Dla ciebie to smutne mieć takie cele,
lecz twoje zdanie to ja pi.......

3804 wyświetlenia
52 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!