Queen of the night

Wybiła północ
Serce stanęło
Podbiegłam do okna
Coś tam przemknęło

To chyba książę
Lecz nie z tej bajki
Jak go powstrzymać
By nie przegrał walki

Odda swe serce
Pokocha ciemność
Już nie zobaczy
Co to nieśmiertelność

Radosna w pełni
Wyszłam na środek
By na parkiecie zatańczyć
przed wschodem

W błękitnej sukni
Spowita w bieli
zamarłam w czasie
miejscu, przestrzeni

Aby na powrót
W ręce z kukiełką
móc poukładać ludzi
wbrew zgiełkom