Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ukraiński obraz w pamięci zawieszony

Wujek Borys z Pawłówki
miał w paski szelki
spodnie na kant
koszulę w kratkę
i jak elegant żył we wsi

Do piwzawodu z bańką szedł
choć samogon pędził i był niezależny
trzymał mnie za rękę puszczając dym
w błękitne niebo
i dumnie pierś prężył

W kiosku kupił mi chlebowy sok
i ciastko z lukrem pachnące wilgocią
ukraińska malutka wieś
stawała się słodką dobrocią

W piwzawodzie wujek był figurą
a piwo brał po znajomości
wracałem z nim krętą dróżką
przez kładkę
obok ogródków działkowych...

127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • fyrfle

    12 June 2019, 08:04

    Krótka treściwa opowieść wierszem, cudna sprawa. Pozdrawiam.