na przełaj do drzewa
wtulić głowę
w koronę dziecięcej czereśni
w kurz - na drodze wezbrany
nasiąknąć na wietrze
pogłosem ze studni bez grosza
objąć się
wzruszeniem zza zakrętu
gdzie rower pordzewiały przy starej mleczarni
remiza i płot wyłamany
cóż więcej - oto strona mojego świata
dom bez ciebie żyjący
wspomnienie: głos co wzrasta jak łąka
i łzy
okno obrócone do słońca
28 887 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących