Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dwadzieścia cztery godziny na dobę

w teatrze poplątanych losów
zaklinasz słowa
niech swoją wolę znaczą

dwadzieścia cztery godziny na dobę

to przecież nasze życie
kiedy powoli wsiąkamy w noce
a rano budzimy na krawędzi kuszeń

i choć za oknem szeleści jesień

chyba nie mam wyjścia
kochać cię muszę…

21 284 wyświetlenia
183 teksty
42 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!