Wszyscy gdzieś uparcie pędzą, śpieszą się Odmierzają czas, liczą dni i godziny Ganiają za cieniami, wiatrem, złudzeniami Zostawiają ślady w piasku, niepewne Biegną w różnych kierunkach Po dzieci do szkoły Po chleb do piekarni Po mleko do sklepu I list nadać na poczcie I nigdy nie są na miejscu Choćby miejsca właściwego Na mapie szukali - nie znajdą – Nigdy, tam, gdzie są - nie są u celu Choćby krzyczeli i klęli Choćby i w miejscu stali Wiercili się i w złości tupali Choćby się nie zgadzali Zawsze są w drodze
Wiersz "klekocze" jeśli chodzi o rytm. Wersy mają od 3 do nawet 13tu sylab. Przekaz też niezbyt ambitny. Te myślniki w 6tym i 8mym wersie od dołu też są niepotrzebne. Niestety. Tym razem mizernie. Pozdrawiam:)