Menu
Gildia Pióra na Patronite

wspomnieniami nakarmiłam
pamięć
jak dziecko
bezradnie otwierała głodne neurony
a teraz, syta
siedzi na brzegu Niepewności
do której dwa razy się nie wchodzi
leniwie moczy nogi w pejzażu
koloru ciepłej jesieni
i puszcza zalotnie
pomarszczone oko zwątpienia

15 084 wyświetlenia
80 tekstów
22 obserwujących
  • marka

    22 June 2015, 22:14

    Smak wiersza niepowtarzalny...

  • finezja

    21 June 2015, 15:55

    Miło, że zatrzymałyście się na moment w pędzie dnia codziennego. Pozdrawiam :)

  • Malusia_035

    21 June 2015, 12:43

    zatrzymuje treścią ...

    Pozdrawiam :)

  • Ragilia

    20 June 2015, 21:55

    zatrzymujesz:)
    pozdrawiam

  • słoneczniki

    20 June 2015, 19:43

    Na mnie działa - aż sama się zamyśliłam