Wschód słońca - człowiek się rodzi, Mały, bezradny i miłości pragnie. Nadchodzi chwila, w której się zawodzi, Bo coś powoli dzieciństwo mu kradnie.
Uczyć się musi, wszyscy mu to mówią, Bo to warunkiem spokojnej jest przyszłości. W głowie miał historię swego kraju długą, Lecz w sercu wielką pustkę i zero radości.
Siedzi teraz po skończonej pracy, Ze łzami w oczach przeszłością się zadręcza, Bo już nie wrócą stare, dobre czasy. Zachód słońca - podróż do Twego wnętrza.
Jakże długa jest droga od wschodu do zachodu w życiu człowieka tyle się dzieje ,tyle pięknych wspomnień w myślach zostało ,tyle jeszcze zmagań i radości...ślicznie to napisałaś Weroniko-pozdrawiam miło na wieczór:)