Menu
Gildia Pióra na Patronite

Samotność

Wróciła choć myślałam, że Ty ją przepędziłeś,
Pojawiłeś się i doskonalszą jej część obudziłeś.
Gdybym wiedziała, jak groźna jest,
Jak co dnia wykrada kolejną część mnie...

Wierzyłam, że duszę moją ratujesz z lawiny smutku,
Ufałam, że serce me skleisz po okrutnym morderstwie.
Uspokajałam się coraz bardziej, powolutku,
Chcąc odnaleźć ratunek w partnerstwie.

Przyszła miłość, albo tak mi się zdawało...
Cały mój świat zaczął ociekać spokojem,
To było takie kojące, gdy nic nie bolało,
Byłeś moim wybawieniem i moim aniołem.

I dopiero dziś gdy wiem, jak bardzo jesteś obok,
Doskonalej rozumiem nową odmianę bólu i samotności,
Straszną pustkę, tak bardzo obecną w naszej miłości..

15 789 wyświetleń
195 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!