Naiwne? Nie ważne. Liczy się refleksja, zaduma. Nigdy nie przeszkadzał mi tutejszy patos i powaga. Z pewnością dlatego wciąż tu jestem, wbrew malkontentom.
Są historię, które milczą, dopóki ktoś ich nie chce wysłuchać. Tak jest z moimi wierszami. Chętnie opowiadam :) Ale potrzebuje impulsu, natchnienia. Dziś nicola mnie zmusiła :) Z serca dziękuję za Wasze słowa i uznanie. To zaszczyt.