Blizna
Wnikasz w moje myśli niczym duch
Penetrując wnętrze duszy w negliżu
Dotykasz zakamarków nie swoich snów
Przed Tobą nie mam już żadnych sekretów
Znasz każdy gest, skrywaną tajemnicę
Przed Twoim wzrokiem wnikliwym
Nic nie ukryję rozumiemy się bez słów
I zbędnych ceregieli wyczuwasz ranę
Zadawnioną broczy krwi wulkanem
Pomimo upływu lat tylko Ty Jesteś
Lekarzem opatrującym moje blizny
Nikt nie zdołał wcześniej mi pomóc
Tak mi z Tobą jest dobrze jak w raju
Długie spacery we dwoje i rozmowy
Najlepsze antidotum na trans samotności
Bo cały świat dla mnie stał się tęczą
93 724 wyświetlenia
900 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!