Menu
Gildia Pióra na Patronite

owoc

wnet gdy zły splunę pogardą na ziemię
część mojego bytu zarośnie
wstydząc się świata
drzewo po moim gniewie

wyrośnie

18 036 wyświetleń
164 teksty
8 obserwujących
  • motylek96

    3 March 2012, 21:02

    ha ha ha padłam
    no cóż mors to nie owoc...lecz

  • agniecha1383

    3 March 2012, 21:00

    tak:) ślina tez może być weną:)np..

    śliniąc się..patrzyłam na jego tors...
    wspaniały...wielki był jak mors..
    i...tyle mięsa byłoby z niego...
    wpie... to-nic złego:)

  • motylek96

    3 March 2012, 20:54

    ha ha ha może i ja wypróbuję ten sposób... choć w ktorymś moim wierszu ślina też bohaterką była... z tym , ze zawisła na końcu języka, o ile pamięć mnie nie myli

  • agniecha1383

    3 March 2012, 20:54

    Tak kochani powstało dzieło przyrody a potem wiersz -dzieło sztuki:)

  • agniecha1383

    3 March 2012, 20:52

    poczuł wenę gdy splunął na poprzednim spacerze...teraz tam ...drzewo rośnie...:)

  • motylek96

    3 March 2012, 20:49

    Adamie wenę można odnalezc wszędzie, a jeszcze jak oczkiem błyska to już pól sukcesu do napisania dobrego wiersza:)

    Urozmaicam to z pewnością, aczkolwiek zdarza mi sie to nazbyt często... poloniści w końcu mnie zlinczują

  • agniecha1383

    3 March 2012, 20:46

    no i dobrze:) urozmaicasz ortografię:)

  • motylek96

    3 March 2012, 20:46

    interpretujemy wiersz na wiele sposobów:)

  • adasqq

    3 March 2012, 20:46

    Dziękuję serdecznie za te wszystkie miłe słowa :) chwilowy przebłysk weny na spacerze i proszę :)

  • motylek96

    3 March 2012, 20:45

    Pokazało mi , ze zle, na wypadek wszelki wolałam podać i inną wersję pisowni słowa tego;)