Jawa
wlecę przez
kwadratowe okno
niczym liść
jesienny targany
bryzą wczorajszej
miłości
i znów położę
się cicho
pomiędzy twoim
nagim ciałem
ujrzę twoje
lśniące oczy-
oczy pełne
uroku
rozszerzone w
zdumieniu i
oddaniu
zagłębie twarz
w twoich ramionach
i piersiach
wdychając zapach
twej skóry
a na
pożegnanie wypełniony
twą bliskością
pocałuje
nim umysł
przebudzi się
w zacienionym pokoju
10 253 wyświetlenia
160 tekstów
45 obserwujących
Dodaj odpowiedź