Włączam TV, razi blask
zgarbiony starzec krzyczy:
"oni kraść, my dać!"
"oni niszczyć, my budować!"
"oni to, my tamto!"
Oni, my
my i oni
A myślałem, że my to znaczy wszyscy
a wychodzi...
zawsze są jacyś my i jacyś oni
Wzdycham i wyłączam
całkiem już zawiedziony.