Menu
Gildia Pióra na Patronite

...

jesień ma tendencje do rozpuszczania się we mgle
w kałużach rozmywają się akwarelowe pejzaże
bez kształtów w kolorach niekończącej się sepii,
która łuszczy się jak skóra
tworząc cynamonowe fotografie

nasze uniesienia zmieniają się w długie noce
księżyc w nocną lampkę przy łóżku
a deszcz śpiewa przy akompaniamencie parapetów
że dziś będzie inaczej
być może trudniej

wiem, że jest gdzieś nasz początek
miejsca, które odwiedzaliśmy razem
chwile, w których wtulałeś się we mnie
i składałeś pocałunki
klepiąc wiersze bez ładu i składu
z tęsknotą za latem

zasuszam w sobie słowa jak liście klonu
tyle śladów zostawiają te wypowiedziane przez Ciebie
musisz wiedzieć, że czasem lepiej ucichnąć
by być w rytmie i mieć bardziej wytrawne brzmienie

ostatnio pomieszkujemy w naszych skrytych pragnieniach
tych starych, dziecięcych, zżartych przez mole
wyglądamy tam na bardzo zakochanych
choć lekko wyblaknięci zamykamy oczy ze spokojem
żeby nie zgorzknieć
nie wystygnąć
jak ta jesienna herbata na stole

28 167 wyświetleń
259 tekstów
3 obserwujących
  • motylek96

    12 November 2019, 07:30

    Dwie pierwsze " zwrotki" trafiają. Kupuje bez słowa.
    Pozdrawiam.