Witraż Szkielet szyby drży jak struna pod dotknięciem deszczu Mozaika barw rozbija się w kropli o ziemię Podnoszę głowę by uciec pod szarością nieba.
Zamykam oczy w mroku czerwieni szkła W ciszy kościoła brzęczy modlitwa witraży
Niesamowita jest Twoja wrażliwość.
Pozdrawiam.
Niesamowita jest Twoja wrażliwość.
Pozdrawiam.