WitrażSzkielet szybydrży jak strunapod dotknięciem deszczuMozaika barw rozbija się w kropli o ziemięPodnoszę głowęby uciec pod szarością nieba.
Zamykam oczy w mrokuczerwieni szkłaW ciszy kościołabrzęczy modlitwa witraży
Michaelowa
Autor
15 June 2022, 19:04
Niesamowita jest Twoja wrażliwość.
Pozdrawiam.