Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wiruje świat, utkany z krynoliny,
Huczą parnymi nocami reduty,
Szczęśliwie płyną uśmiechy, minuty,
Płyną pocałunki na dłoniach delfiny.

A pod Wersalem, lud w szale maligny
Lży i grozi, nienawiścią zepsuty,
Chcąc na własność życia serwituty,
I pragnąc głowy uroczej dziewczyny.

A ona, jakby w prześnionym gawocie
Tańczy w Ludwikowych ramion oplocie,
Choć policzone królewskie godziny

I wyznaczony dzień śmierci jej dzieci...
I jak piękny sen bajkowy uleci,
Tragicznie, życie Marii Antoniny.

21 184 wyświetlenia
266 tekstów
27 obserwujących
  • funeralofheart

    29 April 2016, 15:29

    Miło mi czytać takie opinie!

  • nicola-57

    29 April 2016, 15:27

    miło wpaść tu na chwilę. Chwilę pachnącą poezją...

  • funeralofheart

    29 April 2016, 15:06

    Nie czuję się wielkim poetą, ani poetą w ogóle. Wiersze tylko składam :)
    Dziękuję i pozdrawiam!

  • fyrfle

    29 April 2016, 15:02

    A dopieroż narzekałem, że nie ma tutaj pięknych wierszy! Gratuluję i dziękuję - majstersztyk, cos cudownego - admin powinien to jutro przykleić na tekst DNIA. Kłaniam się , to Wielka POezja.

  • funeralofheart

    29 April 2016, 15:01

    Obejrzałem film o Marii Antoninie, trochę doczytałem i zmieniłem do niej swój stosunek. Na pewno już nie jest negatywny. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzewać.
    Pozdrawiam Jantar :)