Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zbliżyły nas cztery pory roku

Wiosna zaskoczyła
szybki deszcz pośrodku łąki
spłynął z nas ze wstydem
na widok przyklejonych ubrań
nie mogliśmy oderwać dłoni

Lato płonęło
w kąpielach za miastem
liczyliśmy nowe piegi
z dokładnością co do każdego
dnia brakowało na wszystko

Jesień szumiała
głośniej od wiatru w tunelu
słyszał nas częściej
niż my siebie uciszaliśmy
gdy zbliżał się nocny patrol

Zima studziła
na rozgrzanej kanapie Borewicza
zapadaliśmy się raz ty raz ja
powoli i długo patrzyliśmy
która gwiazda skończy przed nami

12 233 wyświetlenia
103 teksty
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!