Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pióra na piasku doprowadziły Cię do mnie

Wiesz... nie byłam aniołem.
Wyszczerbiona jak kant chodnika,
wtopiłam się w szary beton.

Z lekkością odsłoniłeś firankę,
za którą zieloność traw
mówiła o smutku na szarej pościeli.

Poprosiłeś o jeszcze,
więc czytałam Ci wiersze nie o tobie
i pokazałam pejzaże utkane z nieszczęścia.

Wciąż wylewałam żale,
a Ty spuszczałeś je do rzeki,
by z nurtem płynęły swobodnie.

Teraz mam skrzydła
i razem z Tobą płaczę,
gdy żywcem obdzieramy ze skóry cebulę.

146 971 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • 26 July 2011, 21:35

    Moje wakacje zaczną się w październiku :)

    Witaj... :) fajnie, że wpadłaś.
    Mnie ta końcówka też się podoba, hehe :D

  • 26 July 2011, 20:49

    ...cierpliwy był i czekał, bo wiedział, że warto...mi najbardziej przypadło do gustu "gdy żywcem obdzieramy ze skóry cebulę."
    Ps. lubię horrory ;]
    Pozdrowionka Kasiorek- już wakacje?

  • 26 July 2011, 00:22

    Kolorowych snów! :)

  • obito

    26 July 2011, 00:22

    Ja również.
    Spokojnej nocy życzę:)

  • 26 July 2011, 00:18

    Nieskromność wyziera ze słów ;)
    A tak poważnie... Cieszę się, że się spodobał.

  • obito

    26 July 2011, 00:17

    Nie, nie, oczywiście, że nie. Wiersz trzyma wysoki poziom, ale tytułem mnie ujęłaś najbardziej ;)

  • 26 July 2011, 00:14

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
  • obito

    26 July 2011, 00:12

    Trzeba powiedzieć, że wiersz ma piękny tytuł ;)