Błogostan sekund i wyobraźni
Wiesz, miałem kiedyś też naście lat
Do snu tuliły mnie obłoki marzeń
Bezdenną głębią był dla mnie świat
A czas był widnokręgiem zdarzeń
Mijały zimy zmieniał się świat
Mnie brakowało własnych dokonań
On drwił ze mnie każdego dnia
Wciąż nie umiałem czasu pokonać
W kochaniu trendy są bez znaczenia
A rozmów ścieżki nieznane, nowe
Tworzą nas przypadkowe zdarzenia
I znajomości są przypadkowe
Chciałbym cię poznać zobaczyć całą
Posłuchać myśli nieskrępowanych
A może tak mi się tylko zdawało
Gdy się przejrzałem w oczach spłakanych
15 623 wyświetlenia
137 tekstów
21 obserwujących
Dodaj odpowiedź 12 August 2021, 22:35
10 odMiło widzieć Wasz ślad pod swoim tekstem.
Pozdrawiam Was wszystkich.Odpowiedź