Wiesz, droga siostrzyczko Tak naprawdę, oboje wciąż szukamy I niczymm w duchu się nie różnimy. Oboje nie mamy słów by mówić do siebie Więc tylko się uśmiechamy.
Może to nie powinien być wiersz Lecz w takiej formie mi łatwiej chyba rozumiesz, mnie. Nawet jeśli nie jest przyjemny w czytaniu To lepiej brzmi w myślach i sercu.
Wracając, kiedyś spytałaś mmnie... Czy będę pamiętać i tęsknić Ty mówiłaś, że nawet A ja dziś wiem, że będę bardzo. Nawet nie wiesz jak mocno chiałbym Cię wziąć i uściskać, i płakać.
Mam nie wiele czasu. Gdybyś kiedyś chciała jednak pogadać Popatrz w księżyc lub gwiazdę I powiedz cokolwiek... A usłyszę.
I ile by Twoje życie nie miało zwrotek Zawsze będę polecać Cię Bogu I matuli Bożej by w opiece cię miała. Koniec.