"Do A"
Wiersz mojego ojca z 1974, za jego pozwoleniem na publikację
Czemu wzrok Twój unika mego?
I głowa Twoja patrzy w inną stronę
Dotykam Ciebie jak marmuru zimnego
I widzę Twe rysy... jakże zmienione
Ciemności. Dni rzucone w morze...
Słowa twarde, grzmiące jak huk burzy
Krzyczeć! No któż. No kto mi pomoże?
Udźwignąć gmach, gdy runął w gruzy...
Bogdan
Autor
15 297 wyświetleń
150 tekstów
72 obserwujących
Dodaj odpowiedź 27 April 2010, 12:55
0 Kłaniam się.
Ni wiem co powiedzieć, rzadko zdarza się tu spotkać tak niewyobrażalnie wspaniałe słowa.
Zabieram do zeszytu.Moje uznanie z pozdrowieniami dla Autora.
Odpowiedź