11 czerwca 2013 roku, godz. 12:58
83,7°C
on, on i ona.
"wiem, kim byłaś
nie chce wiedzieć już
kim będziesz dla niego"
siadaj, zapraszam
weź butelkę wódki
włącz muzykę, rozepnij kołnierzyk
i wypełnij kryształ
podwijając mankiety koszuli
wiesz, ze też ją kocham?
może i bardziej niż Ty
niż nikt
niż sam Bóg
tylko ona utopiła się
w Tobie przyjacielu
ściągając mnie
na samo dno
nie chce nic więcej
nic mniej niż to
by była szczęśliwa
więc obiecaj mi na swoją krew
że póki żyjesz nie dotkniesz jej
żadnym złem tego świata
a ja odejdę w pokorze
paląc niewysłane listy
dusząc niewypowiedziane słowa
z podniesioną głową
bo przecież miłość
nic złego nie zrobiła
http://www.youtube.com/watch?v=c1_nhsZEBgs
11.06.2013
w końcu..
zdumiewające uczucie.
pozdrawiam.
prawie ..:) może w końcu się uda dojść do porozumienia między sercem a rozumem:) fajnie że zaglądacie,dziękI:)
Życie...Wiersz prawie wewnętrznie socjologiczny.
Niezwykły wiersz pełen żalu i smutku-pozdrawiam serdecznie:)
śliczny wiersz...pozdrawiam:)