Bolesna prawda
Wiele razy moje myśli mnie nie akceptowały,
Jeszcze częściej mnie odrzucały.
Dążyły do perfekcyjnej maski
Na codzień zakładanej.
W celu ukrycia prawdy i własnej frustraci,
W nadzieji złudnej na lepsze jutro.
Nie potrafię pokazać innym prawdy o sobie,
Więc żyje sama w tej okropnej klatce,
Nie mogąc się uwolnić,
Bez nadzieji na lepsze życie.
Marząc o śmierci.
Autor
1609 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących